Uwaga!!! Jest to blog o tematyce yaoi. Yaoi opowiada o miłości zarówno psychicznej, jak i fizycznej między dwoma mężczyznami. Lżejszą formą yaoi jest shounen-ai. Jeśli jesteś homofobem, albo taka tematyka ci nie pasuje to opuść tego bloga. Pozostałe osoby zapraszam do lektury i komentarzy.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach piszcie na moje gg: 9274038. Od pewnego czasu nie działają mi konferencje, więc o nowych notkach będę Was informowała i moim opisie.
czwartek, 18 kwietnia 2013
Informacja.
Konbanwa!!
Moi kochani! W
oczekiwaniu na następne notki, mam dla Was świeżego one-shota na:
Hikaru-chan, pomimo braku nowych postów, wciąż nie potrafię zapomnieć o tym blogu. Mam ogromną nadzieję, że po tak długiej przerwie wreszcie kontynuujesz... Zawieszasz tego bloga na stałe, czy jak, bo już na prawdę nie wiem czy dalej czekać, czy to i tak na marne.
no własnie.. muszę sie dowiedzieć co było dalej! już tak długo czekam na notkę na tym blogu.. Nie mow proszę, że na marne.. Życzę Ci dużo weny i pozdrawiam serdecznie ^^ ~Zaku^^
hej hikaru :) twoje blogi sa super! Nie moge sie doczekac nowych notek a czekam od.. Marca :( wracaj szybko i poinformuj mnie na mail jak mozesz, gdy wrocisz na ktorykolwiek z tych blogaskow : rena-chan1300@wp.pl
Hikaru, nie mogę się doczekać nowych notek. Przeczytałam wszystko z "Dziennika Hikaru-chan" i już chyba nie mam co czytać ;_; Ah, to czekanie jest takie upierdliwe... xD Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział i życzę weny twórczej ;)
Czy ty jesteś taksamo bezlitosna jak Pain? Blagam wstaw rozdzial chce wiedziec jak sie to potoczy, Nie ja musze wiedziec dlatego blagam cie!!!¡:'(:'(:'(
Łał aż nie mogę uwierzyć, że nadal piszesz :) Widać są wytrwalsi ode mnie :) Zapraszam cię tu: http://szklana-rzeczywistosc.blog.pl/ Reaktywacja mojego opowiadania NaruSasu z : szklana-rzeczywistosc-yaoi.blog.onet.pl. Być może to nowy początek ^^ ~Megami.
Hymmm przeczytałam twoje wszystkie blogi ... Skakałam z jednego na drugi i tak mi minął tydzień właśnie skończyłam czytać ostatni *^* jesteś cudowna , piszesz rewelacyjnie ... Jesteś artystą jeśli chodzi o pisanie ...naprawdę i staram się sobie mówić że to może brak weny bo sama taki czasem przechodzę trzasne ołówki i powiem dosyć ale nie wiem dlaczego tak to u Ciebie długo trwa... Jeśli potrzebujesz pomocy to prześle Ci nawet kartony z czekoladą bo pomagają ^^ ~~ Hina >^.^<
E o no to.......dobra dziś znalazłam twojego bloga i dziś go przeczytałam. Wspaniałe piszesz i masz bardzo oryginalne pomysly. Naprawdę gratuluje. Hmm a może tak no nie chce naciskać ale może jakaś nowa nocia. Tak ładnie prosze.
Dzisiaj skończyłam czytać twojego wspaniałego bloga, lecz widzę, że nadal nie ma kontynuacji...i chyba sie jej niw doczekamy, co nie? Szkoda...jak dobre opowiadanie;/
Pliiiiiiis, ja cię tak bardzo proszę *^* Napisz kolejny rozdział błaaaaaagam !!! Chcę wiedzieć, czy Naruto uratuje Sasusia 😢😢😢😢 no i chcę przeczytać o 18 urodzinach naszego uke 😶😝😶😶😶 Proszeeeeeeee... *chlip* *chlip* Życzę Ci weny i jeszcze raz... Onegai shimasu !!! 😢😢😢😣😢😢😢
Nie jest ładnie jak matka osieroca swoje dzieci, nawet te literackie. Zaglądam tu co parę tygodni i mam nadzieję w końcu coś nowego zobaczyć :) Tymczasem ja wróciłam po bardzo długiej przerwie, nawet wątpię żebym była przez kogokolwiek pamiętana.
yggdravalon.wordpress.com - jeśli coś Ci zaświta
Jestem dobrym przykładem tego, że przerwy w pisaniu bywają zdrowe. Grunt to nie przepełniać Internetu sierotkami!
Hejkaa właśnie skończyłam czytać ,,ostani" rozdział tego opowiadania i chyba nikt nie chce teraz wiedzieć w jakim jestem stanie :') mam załzawone oczy i czerwone policzki przed chwilą zdołałam się uspokoić więc postanowiłam napisać ten komentarz i powiem ci, że opowiadanie jest świetne i wiem, że wiele osób pisało ci, że jest to najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytali, ale ja mówię ci to z głebi serca :) przeczytałam tysiące opowiadań, ale to ,,zmusiło" mnie do pewnej refleksji. Nie umiemy sobie uświadomić, że robimy coś źle, żyjemy własnym życiem ranimy innych i wmawiamy sobie, że wszystko się ułoży i będzie dobrze, ale nie zdajemy sobie sprawy, że nagle możemy przestać istnieć lub ktoś z naszych bliskich odejdzie na zawsze, a później będzie już za późno żeby wszystko naprawić. Obwiniamy się tylko ,,Dlaczego nie przyszłam do niej wcześniej" ,,Dlaczego nie przeprosiłam" ,,Dlaczego odeszłam kiedy chciała się pogodzić", no właśnie ,,DLACZEGO". Teraz na wszystko jest za późno. Kiedy czytałam ostatnie rozdziały było mi tak holernie źle, nie wiedziałam co myśleć nie mogłam się uspokoić i płakałam DA ja ryczałam, nie mogłam złapać oddechu, nie mogłam sobie wyobrazić że ginie bliska memu sercu osoba.
I mam do ciebie wielką prośbę..... dokończ to opowiadanie. Ja wiem, że jeśli tak długo nie piszesz musisz mieć ku temu ważny powód, nam nadzieje, że u ciebie wszystko dobrze :) Serdecznie Pozdrawiam i życzę nadmiaru weny :* :D
,,Walczę z brakiem weny i niestety na razie przegrywam tę walkę. Nie mam też zbyt dużo czasu. Ale nie martwcie się NIE PORZUCĘ PISANIA. Powolutku coś tam sobie skrobie. Więc proszę Was żebyście uzbroili się w cierpliwoś" to są właśnie twoje słowa i okej może nie chcesz kończyć tego opowiadania,ale mi jest po prostu przykro...... bo naprawdę podobało mi się i złapało za serce. Myślę, że wiele osòb ma takie samo zdanie więc proszę przyśl jeszcze raz sprawę z zakończeniem go.
Witaj! Od dawna jestem na bieżąco z twoim blogiem. Codziennie sprawdzam czy coś dodajesz nowego. Uwielbiam opowiadanie o wampirze Sasuke i człowieku Naruto, ale KURDE! To opowiadanie różni się od twoich pozostałych. Przepraszam za wyrażenie, ale jest ZAJEBISTE! Kiedy zakończysz to opowiadanie, nad którym teraz pracujesz bardzo cię proszę wraz z twoimi wiernymi czytelnikami - WRÓĆ DO TEGO OPOWIADANIA. I jeśli nie chcesz je kontynuować, to chociaż napisz jego zakończenie ;-; Pozdrawiam! Wika! <3
Witam, autorko trafiłam tutaj całkiem niedawno, przeczytałam wszystkie teksty jednym tchem! A obiecałam sobie, że każdy kilka słów ode mnie otrzyma... no nic jeszcze nic straconego ;] mogę jeszcze raz je przeczytać na spokojnie ;] opowiadanie bardzo mi się spodobało, mam nadzieję, że jednak powrócisz tutaj z rozdziałem także, choć powiem, ze „promienie słońca...” bardzo mi się też podobają.... Dużo weny życzę Tobie... Pozdrawiam serdecznie Aga
Buuuuu.... Czytam, czytam i... nagle nie ma co czytać :.( /płacze/ Też trafiłam, na ten blog niedawno wczoraj wieczorem, albo dzisiaj rano), i przeczytałam go w jakieś 3-4 godziny. Bardzo bym się chciała dowiedzieć, co dalej i jak to się skończy... Może to i głupie, ale będę czekać cierpliwie (kto wie, może jednak)... W końcu jak to mówią nadzieja umiera ostania/matką głupich, a ,matka kocha swoje dzieci* Pozdrawiam i życzę weny akaTora
Kochana powiem ci, że czyta się to opko genialnie! Zupełnie jakbym miała przed sobą jakiś dobry kryminał i mam szczerą nadzieję, że doczekam się kiedyś jeszcze kontynuacji :) ~ Ann
Hejeczka, opowiadanie jest fantastyczne, wielka szkoda, że już nie piszesz, ale może kiedyś wrócisz jeszcze tutaj... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Monika
Hikaru-chan, pomimo braku nowych postów, wciąż nie potrafię zapomnieć o tym blogu.
OdpowiedzUsuńMam ogromną nadzieję, że po tak długiej przerwie wreszcie kontynuujesz...
Zawieszasz tego bloga na stałe, czy jak, bo już na prawdę nie wiem czy dalej czekać, czy to i tak na marne.
no własnie.. muszę sie dowiedzieć co było dalej! już tak długo czekam na notkę na tym blogu.. Nie mow proszę, że na marne.. Życzę
OdpowiedzUsuńCi dużo weny i pozdrawiam serdecznie ^^
~Zaku^^
hej hikaru :) twoje blogi sa super! Nie moge sie doczekac nowych notek a czekam od.. Marca :( wracaj szybko i poinformuj mnie na mail jak mozesz, gdy wrocisz na ktorykolwiek z tych blogaskow : rena-chan1300@wp.pl
OdpowiedzUsuńHikaru, nie mogę się doczekać nowych notek. Przeczytałam wszystko z "Dziennika Hikaru-chan" i już chyba nie mam co czytać ;_; Ah, to czekanie jest takie upierdliwe... xD Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział i życzę weny twórczej ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie... co się stało? Czy będą dalej nowe notki, czy może gdzieś indziej je wstawiasz?
OdpowiedzUsuńKiedy będzie nowy rozdział ? Czekam i czekam ale nic nie ma, tak samo z innymi opowiadaniami :C
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcześć Hikaru, kiedy pojawi się nowy rozdział? bo już nie mogę się doczekać, no ;cc !!
OdpowiedzUsuńCzy ty jesteś taksamo bezlitosna jak Pain? Blagam wstaw rozdzial chce wiedziec jak sie to potoczy, Nie ja musze wiedziec dlatego blagam cie!!!¡:'(:'(:'(
OdpowiedzUsuńWczoraj zaczełam czytać twojego bloga. Jest świetny! Czekam na notki!
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobre,ale z tego co widzę to nie zamierzasz kontynuować.
OdpowiedzUsuńJestes brutalna . Weze cos dodaj ;---; prooooooszeeeee nooo
OdpowiedzUsuńŁał aż nie mogę uwierzyć, że nadal piszesz :)
OdpowiedzUsuńWidać są wytrwalsi ode mnie :)
Zapraszam cię tu: http://szklana-rzeczywistosc.blog.pl/
Reaktywacja mojego opowiadania NaruSasu z :
szklana-rzeczywistosc-yaoi.blog.onet.pl.
Być może to nowy początek ^^
~Megami.
:( ?
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam... Chce sie doczekac, prosze o wiecej, to tak niewiele. *-*
OdpowiedzUsuńHymmm przeczytałam twoje wszystkie blogi ... Skakałam z jednego na drugi i tak mi minął tydzień właśnie skończyłam czytać ostatni *^* jesteś cudowna , piszesz rewelacyjnie ... Jesteś artystą jeśli chodzi o pisanie ...naprawdę i staram się sobie mówić że to może brak weny bo sama taki czasem przechodzę trzasne ołówki i powiem dosyć ale nie wiem dlaczego tak to u Ciebie długo trwa... Jeśli potrzebujesz pomocy to prześle Ci nawet kartony z czekoladą bo pomagają ^^
OdpowiedzUsuń~~ Hina >^.^<
Jezu zaraz oszaleję >.< Odwieść bloga ,błagam >.<
OdpowiedzUsuńJa chcę wiedzieć co było dalej no ! zlituj się Hikaru:(
super masz blogi przeczytałam każdy nie mogę się doczekać następnego proszę zlituj się bo nas ciekawość zera :)
OdpowiedzUsuńnezumi :)
Ja chce wiedziec co jest dalej zadnego opowiadanie nie czytalo mi sie tak dobrze nadal zekam na kontynuacje :c
OdpowiedzUsuńfajnie. super. opowiadanie sprzed roku
OdpowiedzUsuńNie ma rozdziałow ... Kurcze ... Napiszcie do mnie jak bedzie 23- 24 rozdział . ok ....
OdpowiedzUsuńŻyczę weny :3 czekam cierpliwie już chyba rok T^T obyś szybko dodała nowy rozdział bo ja tu umieram jak ten bidny Sasek w celi z tęsknoty
OdpowiedzUsuńI ja też... tak bardzo czekam na ciąg dalszy... :)
OdpowiedzUsuńTak długo nie pisałaś. Jestem strasznie ciekawa. Twoje opowiadania są świetne.
OdpowiedzUsuńBędzie kontynuacja?
OdpowiedzUsuńBardzo niecierpliwie czekam na kolejne rozdziały :( czytałam na bieżąco a potem trach...
OdpowiedzUsuńE o no to.......dobra dziś znalazłam twojego bloga i dziś go przeczytałam. Wspaniałe piszesz i masz bardzo oryginalne pomysly. Naprawdę gratuluje. Hmm a może tak no nie chce naciskać ale może jakaś nowa nocia. Tak ładnie prosze.
OdpowiedzUsuńDzisiaj skończyłam czytać twojego wspaniałego bloga, lecz widzę, że nadal nie ma kontynuacji...i chyba sie jej niw doczekamy, co nie? Szkoda...jak dobre opowiadanie;/
OdpowiedzUsuń*nie *tak
Usuńkiedy rozdział nowy?
OdpowiedzUsuńPliiiiiiis, ja cię tak bardzo proszę *^* Napisz kolejny rozdział błaaaaaagam !!! Chcę wiedzieć, czy Naruto uratuje Sasusia 😢😢😢😢 no i chcę przeczytać o 18 urodzinach naszego uke 😶😝😶😶😶 Proszeeeeeeee... *chlip* *chlip* Życzę Ci weny i jeszcze raz... Onegai shimasu !!! 😢😢😢😣😢😢😢
OdpowiedzUsuńproszę kontynuuj to opowiadanie już nie wiem sama ile na to czekam
OdpowiedzUsuńNie jest ładnie jak matka osieroca swoje dzieci, nawet te literackie.
OdpowiedzUsuńZaglądam tu co parę tygodni i mam nadzieję w końcu coś nowego zobaczyć :)
Tymczasem ja wróciłam po bardzo długiej przerwie, nawet wątpię żebym była przez kogokolwiek pamiętana.
yggdravalon.wordpress.com - jeśli coś Ci zaświta
Jestem dobrym przykładem tego, że przerwy w pisaniu bywają zdrowe. Grunt to nie przepełniać Internetu sierotkami!
Pozdrawiam, kellaim
Hejkaa właśnie skończyłam czytać ,,ostani" rozdział tego opowiadania i chyba nikt nie chce teraz wiedzieć w jakim jestem stanie :') mam załzawone oczy i czerwone policzki przed chwilą zdołałam się uspokoić więc postanowiłam napisać ten komentarz i powiem ci, że opowiadanie jest świetne i wiem, że wiele osób pisało ci, że jest to najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytali, ale ja mówię ci to z głebi serca :) przeczytałam tysiące opowiadań, ale to ,,zmusiło" mnie do pewnej refleksji. Nie umiemy sobie uświadomić, że robimy coś źle, żyjemy własnym życiem ranimy innych i wmawiamy sobie, że wszystko się ułoży i będzie dobrze, ale nie zdajemy sobie sprawy, że nagle możemy przestać istnieć lub ktoś z naszych bliskich odejdzie na zawsze, a później będzie już za późno żeby wszystko naprawić. Obwiniamy się tylko ,,Dlaczego nie przyszłam do niej wcześniej" ,,Dlaczego nie przeprosiłam" ,,Dlaczego odeszłam kiedy chciała się pogodzić", no właśnie ,,DLACZEGO". Teraz na wszystko jest za późno. Kiedy czytałam ostatnie rozdziały było mi tak holernie źle, nie wiedziałam co myśleć nie mogłam się uspokoić i płakałam DA ja ryczałam, nie mogłam złapać oddechu, nie mogłam sobie wyobrazić że ginie bliska memu sercu osoba.
OdpowiedzUsuńI mam do ciebie wielką prośbę..... dokończ to opowiadanie. Ja wiem, że jeśli tak długo nie piszesz musisz mieć ku temu ważny powód, nam nadzieje, że u ciebie wszystko dobrze :)
Serdecznie Pozdrawiam i życzę nadmiaru weny :* :D
,,Walczę z brakiem weny i niestety na razie przegrywam tę walkę. Nie mam też zbyt dużo czasu. Ale nie martwcie się NIE PORZUCĘ PISANIA. Powolutku coś tam sobie skrobie. Więc proszę Was żebyście uzbroili się w cierpliwoś" to są właśnie twoje słowa i okej może nie chcesz kończyć tego opowiadania,ale mi jest po prostu przykro...... bo naprawdę podobało mi się i złapało za serce. Myślę, że wiele osòb ma takie samo zdanie więc proszę przyśl jeszcze raz sprawę z zakończeniem go.
OdpowiedzUsuńWitaj! Od dawna jestem na bieżąco z twoim blogiem. Codziennie sprawdzam czy coś dodajesz nowego. Uwielbiam opowiadanie o wampirze Sasuke i człowieku Naruto, ale KURDE! To opowiadanie różni się od twoich pozostałych. Przepraszam za wyrażenie, ale jest ZAJEBISTE! Kiedy zakończysz to opowiadanie, nad którym teraz pracujesz bardzo cię proszę wraz z twoimi wiernymi czytelnikami - WRÓĆ DO TEGO OPOWIADANIA. I jeśli nie chcesz je kontynuować, to chociaż napisz jego zakończenie ;-;
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Wika! <3
Witam,
OdpowiedzUsuńautorko trafiłam tutaj całkiem niedawno, przeczytałam wszystkie teksty jednym tchem! A obiecałam sobie, że każdy kilka słów ode mnie otrzyma... no nic jeszcze nic straconego ;] mogę jeszcze raz je przeczytać na spokojnie ;] opowiadanie bardzo mi się spodobało, mam nadzieję, że jednak powrócisz tutaj z rozdziałem także, choć powiem, ze „promienie słońca...” bardzo mi się też podobają....
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Aga
2017
OdpowiedzUsuńNadal czekamy...
Buuuuu....
OdpowiedzUsuńCzytam, czytam i... nagle nie ma co czytać
:.( /płacze/
Też trafiłam, na ten blog niedawno wczoraj wieczorem, albo dzisiaj rano), i przeczytałam go w jakieś 3-4 godziny. Bardzo bym się chciała dowiedzieć, co dalej i jak to się skończy...
Może to i głupie, ale będę czekać cierpliwie (kto wie, może jednak)... W końcu jak to mówią nadzieja umiera ostania/matką głupich, a ,matka kocha swoje dzieci*
Pozdrawiam i życzę weny
akaTora
*nie potrzebne skreślić
zaraz 2k18 a ja dalej czekam......
OdpowiedzUsuńTak jak ja
UsuńI ja
UsuńI ja
Usuń~ Ann
Kochana powiem ci, że czyta się to opko genialnie! Zupełnie jakbym miała przed sobą jakiś dobry kryminał i mam szczerą nadzieję, że doczekam się kiedyś jeszcze kontynuacji :)
OdpowiedzUsuń~ Ann
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, życzę przypływu weny, czasu i chęci do pisania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Czekamy
OdpowiedzUsuńMinęło już tyle lat odkąd czytałam Twoje opowiadanie i dalej mam nadzieję, że kiedyś wrócisz :) to bardzo fajna opowieść :D
OdpowiedzUsuńHejeczka,
OdpowiedzUsuńopowiadanie jest fantastyczne, wielka szkoda, że już nie piszesz, ale może kiedyś wrócisz jeszcze tutaj...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Monika